Helveticus - Jan Śliwa Helveticus - Jan Śliwa
340
BLOG

Polowanie na PeOwiczów

Helveticus - Jan Śliwa Helveticus - Jan Śliwa Polityka Obserwuj notkę 11

W dyskusji o NGO i premierze Glińskim pojawia się nuta, że nieeleganckie jest zestawianie konkretnych nazwisk z konkretnymi sumami, a zwłaszcza rysowanie schematu połączeń. Sam myślałem, że tym ludziom musi być przykro. Dalej zdecydowanie twierdzę, że wyrok może wydać sąd, a oskarżenie (również publicystyczne) powinno być solidnie uzasadnione. No i nie jest powiedziane, że rodzina ministra do siódmego pokolenia nie może zajmować zauważalnych przez media stanowisk.

Ale jednak... jeżeli pani A, żona wpływowego pana B, współpracując z panią C i D korzystają z sowitych dotacji i zadziwiająco duża część tych dotacji idzie na koszty własne, to reprezentanci mimowolnych darczyńców mogą chyba zadać kilka pytań. Również rysowanie grafów skierowanych nie powinno być zabronione. Connecting the dots, jak mówią Amerykanie. A z grafu mogą wynikać ciekawe wnioski. Na przykład ten, że osoby w wierzchołkach grafu należą do wąskiej grupy społecznej i że w różnych grafach przewijają się te same osoby. Oraz ten, że krawędzie grafu odpowiadają często powiązaniom rodzinnym i biznesowym, jak również ten, że struktura ta jest zasilana obfitym strumieniem z zewnątrz.

No i jeszcze to: niedawno niejaki Schetyna, z promiennym uśmiechem starszego killera rodziny Corleone, zapowiedział ściganie Pisiewiczów, dead or alive. Chciałbym zauważyć, że Bartłomiej Misiewicz jest również człowiekiem, ma pewnie rodzinę i może sobie nie życzyć, by jego głowa została zatknięta na włóczni nacierających wojsk rebeliantów. Więc w tym kontekście trochę mniej mi żal PeOwiczów.

 

Interesuje mnie (prawie) wszystko

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka